Bolid Niepodległościowy cz.2 - prawdopodobny spadek meteorytów w Polsce

Bolid Niepodległościowy cz.2 – prawdopodobny spadek meteorytów w Polsce

11 listopada 2024 roku na polskim niebie wydarzyło się coś niezwykłego – dzienny bolid i prawdopodobny spadek meteorytów w centralnej Polsce w woj. łódzkim, który przypomniał nam, jak fascynująca i tajemnicza jest przestrzeń kosmiczna.

11 listopada 2024 roku na polskim niebie miało miejsce zjawisko, które wzbudziło ogromne zainteresowanie wśród astronomów, meteorologów, meteoryciarzy oraz mieszkańców województwa łódzkiego. Około godziny 12:50 czasu lokalnego na niebie pojawił się bolid, który zabłysnął w ciągu dnia, budząc zaskoczenie i emocje wśród obserwatorów. Choć zjawisko to trwało zaledwie kilka sekund, jego widoczność była ograniczona z uwagi na duże zachmurzenie, wielu świadków na terenie centralnej Polski słyszało dziwne dźwięki dochodzące znad chmur. Co takiego wydarzyło się tego dnia i czy możemy spodziewać się spadku meteorytów? Odpowiedzi na te pytania coraz bardziej się klarują.

Bolid na polskim niebie
Bolid to meteor, który charakteryzuje się wyjątkową jasnością i często pozostawia po sobie długotrwały ślad w postaci „ogona”. W przeciwieństwie do zwykłych meteorów, które pojawiają się na niebie na krótki moment, bolidy są znacznie bardziej spektakularne, a ich światło może być widoczne nawet w ciągu dnia, jak miało to miejsce 11 listopada. Zjawisko to jest wynikiem wejścia w atmosferę ziemską większego fragmentu meteoroidu, który w wyniku tarcia o atmosferę zaczyna się rozgrzewać, a potem wybucha lub rozpada na mniejsze części. Tego typu wydarzenia są dość rzadkie, zwłaszcza w ciągu dnia, co czyni je jeszcze bardziej wyjątkowymi.

Z raportów obserwatorów wynika, że bolid, który pojawił się nad Polską, wytworzył falę uderzeniową słyszalną w wielu miejscach na południe od Łodzi. Użytkownicy mediów społecznościowych dzielili się swoimi kosmicznymi doznaniami, a niektórzy donosili o charakterystycznym dźwięku lub wibracjach odczuwanych w wyniku wybuchu w atmosferze. Jak pisaliśmy w pierwszym artykule Bolid Niepodległościowy pomimo fatalnych warunków pogodowych, zjawisko udało się nagrać na dwóch kamerach bolidowych sieci Skytinel. Po skontaktowaniu się z czeską siecią bolidową okazało się, że bolid udało się również zarejestrować na jednej z czeskich stacji, która znajduje się na budynku Instytutu Astronomicznego Słowackiej Akademii Nauk w Starej Leśnej (stacja europejskiej sieci bolidów o oznaczeniu EN23).

Bolid Niepodległościowy 11.11.2024
Połączony obraz bolidu EN111124_115202 z kamery wideo w Starej Leśnej. Bolid przeleciał za grzbietem Tatr Wysokich.
(fot. Instytut Astronomiczny Akademii Nauk Republiki Czeskiej i Instytut Astronomiczny Słowackiej Akademii Nauk)

Przewidywany spadek meteorytów
Po zaobserwowaniu bolidu pojawiły się spekulacje dotyczące możliwego spadku meteorytów w centralnej Polsce. Po udanej rejestracji tego zjawiska i ustaleniu jego wstępnych parametrów, członkowie Skytinel otrzymali wsparcie ze strony Instytutu Astronomii Czeskiej Akademii Nauk. Zespół naukowców w składzie: Pavel Spurný, Jiří Borovička oraz Lukáš Shrbený to światowej sławy eksperci w wyznaczaniu obszarów spadków meteorytów, którzy połączyli nasze nagrania z materiałem zarejestrowanym przez stację EN23.

Korzystając z nagrań wideo, bolid można opisać w następujący sposób. Meteoryt ważący około 200 do 300 kilogramów wszedł w atmosferę ziemską i stał się widoczny na dziennym niebie o godzinie 12:51:02 CET na wysokości 72 km. Ciało poruszało się w tym czasie w kierunku północnym z prędkością 18,7 km/s po torze nachylonym pod kątem 30 stopni do powierzchni. Na wysokościach od 44 do 35 km nad ziemią doszło do kilku fragmentacji, podczas których pierwotne ciało uległo rozpadowi. Bolid przestał być widoczny po 4,2 sekundy lotu na wysokości 33 km, około 10 km na zachód od Piotrkowa Trybunalskiego, po przebyciu niemal 78 km i spadku prędkości do około 10 km/s. Zakładamy, że poleciał dalej, jednak ze względu na wpływ światła dziennego i dużą odległość od kamer, jego końcowa faza nie została uchwycona na nagraniach wideo. Rzut zarejestrowanej ścieżki atmosferycznej na powierzchnię Ziemi i obszar uderzenia meteorytu pokazano na rysunku poniżej. Obszar uderzenia meteorytów o masie od 1 g do 1 kg rozciąga się od końca bolidu na północ do miasta Łodzi, przybliżona długość potencjalnej elipsy spadku wynosi ponad 20 km. Ze względu na brak zapisu końca bolidu nie możemy być pewni, jak duże i w jakiej ilości meteoryty faktycznie uderzyły w ziemię.

Elipsa bolidu 11.11.2024
Najbardziej prawdopodobny obszar spadku dla różnych mas meteorytów. W lewej części żółta strzałka przedstawia koniec ścieżki atmosferycznej bolidu. Prawa część obrazu jest obrócona o 45 stopni w kierunku północnym. Należy pamiętać, że podane wagi mają jedynie charakter orientacyjny, gdyż pozycje meteorytów o tej samej masie z różnych wysokości fragmentacji mogą ulegać przesunięciu względem siebie wzdłuż obszaru upadku, a w przypadku późnych rozpadów w rejonie upadku większych kawałków mogą pojawić się także małe meteoryty. Meteoryty są szeroko rozproszone w wyniku rozpadu. Większość powinna znajdować się w oznaczonym paśmie, ale niektóre mogą znajdować się na zewnątrz. Dodatkowo w przypadku tego bolidu nie mamy zapisu, który pozwoliłby określić rozmiary i liczbę meteorytów, dlatego nie jest pewne, czy w wyznaczonej elipsie znajdują się meteoryty wszystkich pokazanych grup masowych.
(Grafika: Instytut Astronomiczny Akademii Nauk Republiki Czeskiej, mapa tła: Google Earth)

Przed zderzeniem z Ziemią meteoroid o średnicy około 50 cm okrążał Słońce po torze eliptycznym nachylonym jedynie o 2 stopnie do płaszczyzny ekliptyki, tj. płaszczyzna orbity Ziemi. W ekliptyce meteoroid zbliżył się do Słońca niemal tak blisko, jak krąży wokół niego planeta Wenus. Następnie meteoroid dotarł do zewnętrznej części głównego pasa asteroid, czyli obszaru pomiędzy planetami Mars i Jowisz. Jest bardzo prawdopodobne, że pierwotnie była to niewielka część asteroidy pochodząca z głównego pasa asteroid.

Poszukiwania i oczekiwania
W związku z tym zarejestrowanym zjawiskiem, rozpoczęły się poszukiwania fragmentów meteorytów. Naukowcy, entuzjaści astronomii, poszukiwacze i kolekcjonerzy meteorytów rozpoczęli już poszukiwania w potencjalnie wyznaczonej elipsie spadku.

Jeśli meteoryty rzeczywiście spadły na ziemię, ich odnalezienie będzie dużym osiągnięciem. Będzie to szczególny meteoryt, nasz, polski, niepodległościowy. Ewentualne odnalezione fragmenty, będą stanowiły cenny materiał badawczy, który pozwoli na głębsze zrozumienie procesów zachodzących w przestrzeni kosmicznej. Meteoryty, które spadły na Ziemię, są oknem do przeszłości Układu Słonecznego, a ich analiza może przynieść cenne informacje na temat jego powstania.

Wskazówki dla poszukiwaczy
Podczas spacerów w rejonie spadku meteorytu należy wypatrywać skał o jasnym wnętrzu, pokrytych cienką, czarną skorupą obtopieniową, która powstaje pod wpływem wysokiej temperatury w trakcie przelotu przez atmosferę (w większości przypadków będzie ona matowa). Skała powinna mieć zaoblone krawędzie i możliwe, że na jej powierzchni będą widoczne niewielkie wgłębienia, przypominające odcisk palca w plastelinie (tzw. regmaglipty).

Uwaga! Ponieważ rejon spadku to głównie pola uprawne, prosimy nie wchodzić na nie bez zgody właścicieli, zwłaszcza gdy wyglądają na obsiane. Sugerujemy raczej prowadzenie poszukiwań na łąkach i nieużytkach, także za zgodą właściciela.

świeży meteoryt
Przykład świeżego meteorytu o wadze ok. 5 gramów – widoczne jasne wnętrze oraz ciemna skorupa obtopieniowa / fot. Mateusz Żmija

Ogromne podziękowanie za pomoc składamy czeskim naukowcom w składzie: Pavel Spurný, Jiří Borovička oraz Lukáš Shrbený, którzy dopracowali wyniki Skytinel oraz wyznaczyli ostateczny obszar poszukiwań.

Składamy serdecznie podziękowania operatorowi stacji SN06 – Istebna, Dominikowi Skurzokowi, który jako pierwszy poinformował o tym zjawisku i aktywnie pozyskiwał relacje świadków. Dziękujemy Bence Gucsikowi za pomoc w opracowaniu wyników oraz grupie RadioTeam i Gminie Limanowa, których nagranie pozwoliło potwierdzić wstępne rezultaty naszej analizy. Bardzo duży wkład w określenie okoliczności zjawiska miał także autor bloga Pogodny – Bełchatów, który zebrał relacje świadków dot. efektów akustycznych związanych z bolidem.

A takie Mega wielkie podziękowania to należą się Mateuszowi Żmiji – człowiekowi bez którego to wszystko nie miałoby miejsca.

Żródło:
– Katedra Materii Międzyplanetarnej – Instytut Astronomiczny Akademii Nauk Republiki Czeskiej (LINK do artykułu)
Lukáš Shrbený, Jiří Borovička, Pavel Spurný
Oddělení meziplanetární hmoty
Astronomický ústav AV ČR,
Fričova 298
251 65 Ondřejov
email: mph@asu.cas.cz

– Sieć bolidowa Skytinel

Obrazy i dane nie są przeznaczone do dalszego rozpowszechniania i publikacji. Zamiast tego proszę podać link strony https://www.asu.cas.cz/~meteor/bolid/2024_11_11/ lub skontaktować się z autorem.

Zostaw komentarz...